Od chaosu do pełnej powieści
															
															Jesteś w miejscu, które zna prawie każdy pisarz?
Masz już rozpisane sceny. Masz bohaterów. Masz pomysł, który Cię zapala. I bardzo chcesz pisać, ale kiedy otwierasz plik z powieścią — czujesz, że nie wszystko znajduje się na swoim miejscu? 
Tu brakuje przejścia.
Tam wątek wisi w powietrzu.
Coś się nie spina.
I to już nie jest etap „piszę, bo mam flow”.
To moment, gdy zaczyna się prawdziwa architektura.
Przychodzi zwątpienie, frustracja, rezygnacja — bo wiesz, że wszystko jest „prawie”.
A prawie to najtrudniejszy moment pisania.
Pomogę Ci:
– zatrzymać ten chaos
– uporządkować sceny
– wybrać, co naprawdę należy do tej książki — a co jest tylko szumem
– zrekonstruować fabułę tak, żeby działała
Twoja powieść NIE jest do kosza.
Ona jest do dokończenia.
A ty nie potrzebujesz kolejnych lat „rozgrzebywania” — tylko precyzyjnego prowadzenia.
Ten kurs jest po to, żeby wyjść z labiryntu własnych wersji roboczych.